Znaleziono 212 wyników

A Rosalie go, o dziwo, posłuchała. To znaczy, siedziała na tyłku. Kiedy Donnie wrócił do salonu, Rosalie właśnie wypuszczała obłoczki zmrożonego powietrza w stronę sufitu. Dalej wydawało jej się to ni ...

Ją też dziwił ten jej uśmiech. Chyba po prostu przestała chcieć się złościć, chociaż dzisiaj. Bycie wiecznie naburmuszoną jest męczące. Poza tym, Donnie stawał się odrobinę nieobliczalny. Faktycznie m ...

I pewnie nie był zbyt zadowolony, co? Jeżeli Donnie będzie się zastanawiał, co go do tego podkusiło, powiem jedno: to się nie wzięło znikąd. Nikt nie rzucił na niego Impreiusa, nie odwrócił nagle głow ...

To była czekolada z Miodowego Królestwa, wszystko jest możliwe. Rosalie kiedyś jadła taką, po której zionęło się ogniem.
Spojrzała na Donniego i też się roześmiała.
- Czy ty jesteś normalny? - zapyt ...

Donnie Blackwood chyba właśnie zarobił u niej dużego plusa. Ale oczywiście, nie przyznałaby się do tego, więc nic nie mówię, bo Rose mnie zabije.
Kiedy Donnie tak nagle wstał bez słowa, spojrzała na ...

Trzepnęła go otwartą dłonią w ramię. To za to, że ją okłamał! Nie wolno okłamywać Rosalie Fradenburg, niech sobie to zapamięta raz na zawsze.
- Lody miętowe to największe błogosławieństwo tego świata ...

Rosalie też odwróciła twarz w jego stronę. Czy Donnie czuł się skrępowany? Bo Rosalie ani trochę.
- A od czegoś innego jesteś uzależniony, Donaldzie? - zapytała całkowicie poważnie, ale przecież nie ...

Tym razem odmówiła. Nie była uzależniona od nikotyny, skąd. Czasem tylko nachodziła ją chęć wchłonięcia czegoś trującego.
- Sugerujesz mi alkoholizm? - dopytała. Bo właśnie tak to zabrzmiało. Jakby n ...

Nawet jeśli nie było nic złego w proszeniu o pomoc, to Rosalie i tak potrafiła tego robić. To by znaczyło, że nie potrafi sobie z czymś poradzić. A jeśli nie potrafi sobie z czymś poradzić, to jest sł ...

I wyszłaby, zdecydowanie by wyszła. A przecież nie była aż takim złym towarzystwem, prawda? Mógł trafić gorzej. Swoją drogą, ciekawe, co go powstrzymało, żeby tego nie powiedzieć? W bardzo mało subtel ...

Rosalie nie świeciła mu tymi udami specjalnie. Nie do końca nawet zdawała sobie sprawę, że sukienka podjechała jej do góry. Ale, powiedzmy sobie szczerze, gdyby była tego świadoma, czerpała by niemałą ...

Rosalie przewróciła oczami i zachichotała.
- Gdyby był potajemny, to w ogóle byś mi o nim nie mówił - zauważyła. - Po prostu chciałeś się pochwalić, jaki potrafisz być męski.
Donnie spiorunował ją s ...

Jego wyobraźnia i ukryte pragnienia! Przecież jest tylko facetem.
- Też się możesz położyć - powiedziała konspiracyjnym tonem. I nawet nie musiałby rozkładać kanapy, jakoś by się zmieścili. Rosalie p ...

Rosalie nie zamierzała czekać na Donniego z piciem. No i niby gdzie miała się ruszać? Tu na razie było jej wygodnie.
Kiedy Donnie wrócił, chciał sobie też przysiąść na kanapie. Musiała więc zgiąć lek ...

Przyznać trzeba, że panna o bardzo długim i dziwnym nazwisku cała jest ładna. I całkiem przyjemna, jak się postara. A jej nazwisko jest tylko o jedną literę dłuższe niż nazwisko Donniego.
Rosalie nie ...