Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Mieszkanie Ruby Jenkins, Gordon Street 17/9
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice / Kamienica przy Gordon Street 17
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:13, 01 Maj 2013    Temat postu:

- Miałam tych uczuć ostatnio zbyt dużo, więc daruję sobie ten pakiet i zadowolę się samym seksem - oświadczyła Ruby, upijając łyk drinka, a potem wyciągnęła przed siebie nogi, z dezaprobatą odnotowując fakt, że złazi jej lakier z paznokci. - Byłaś z kimś kiedyś tylko ze względu na zajebisty seks? - zapytała nagle, mierząc Amy uważnym spojrzeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Grand




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:24, 01 Maj 2013    Temat postu:

Amy nie powinna chyba się wypowiadać na ten temat. Nie miała wielkiego doświadczenia w życiu. No, może jedna przygoda na studiach. Nigdy nie ciągnęło jej do seksu bez zobowiązań.
Zastanowiła się chwilę, analizując pytanie Ruby i z przekonaniem pokręciła głową.
- Nie. Chyba chodziło o to, że moi poprzedni faceci byli w porządku, ale raczej dla samego seksu nie kalkulowało się z nimi być - odparła szczerze i wyszczerzyła się do Ruby. - Jedynie Charles by się nadawał, ale cholera, zakochałam się w nim i przepadło. - Zaśmiała się cicho sięgając po swojego drinka. W głowie szumiało jej już przyjemnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 10:31, 02 Maj 2013    Temat postu:

To było widać z daleka; Amy wprost emanowała miłością do Charlesa, a każde słowo, które padało z jej ust na jego temat, było tylko potwierdzeniem tej tezy. Ruby trochę jej tego w głębi duszy zazdrościła, ale suma wszystkich doświadczeń, które ostatnio Amy musiała przeżyć, sprawiła, że panna Jenkins zaczynała doceniać swoje życie takim, jakie było w obecnym kształcie. Zresztą, była jeszcze młoda, miała mnóstwo czasu na to, żeby się zakochać. Dziesięć razy.
- Już się tak nie chwal - skomentowała jej rewelację Ruby, posyłając jej łobuzerki uśmiech, a potem wsunęła kosmyk włosów za ucho. - Co z twoim biurem? Otwierasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Grand




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:01, 02 Maj 2013    Temat postu:

Taka miłość nie często jest czymś dobrym. Amy uzależniała od niej wszystkie swoje uczucia i zdrowie psychiczne, dawno zatraciła granice zdrowego rozsądku. I to właśnie dlatego tak zareagowała na ostatnie zdarzenia.
- Nie chwalę się, bo jeszcze przyjdzie ci do głowy spróbować szczęścia - zaśmiała się krótko i napiła się swojego drinka. - Wiesz, jeśli chodzi o biuro, chcę je otworzyć. W tej chwili w końcu mam tyle siły, żeby to zrobić. Tylko potrzebuję jeszcze lokalu. No tak to 'tylko' pewnie zajmie mi najwięcej czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:25, 02 Maj 2013    Temat postu:

Ruby skinęła w zastanowieniu głową, a potem posłała Amy krzepiący uśmiech, który wyszedł jej bardziej błogi - zapewne dlatego, że przed chwilą spaliła jointa, zapijanego drinkiem z wódką.
- Hej, wiesz, co ci powiem? Jak byś miała z czymś problem i potrzebowała pomocy, pamiętaj, że tu jestem. - Położyła jej chłodną dłoń na ramieniu. - Trochę magii zawsze się przyda, co nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Grand




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:59, 02 Maj 2013    Temat postu:

Amy pochyliła głowę przytulając policzek do jej dłoni i uśmiechnęła się w taki sposób, że idealnie widać było dołeczki w jej policzkach. Pokręciła się, układając wygodniej i skierowała twarz w stronę Ruby.
- Cała masa magii będzie mi potrzebna, ale w końcu mam w okół siebie przynajmniej kilku dobrych czarodziejów. Wiesz, czasami mam wrażenie, że całkiem realnie należę do waszego świata. Jest taki bliski, szczególnie tutaj w Cherietown - stwierdziła z lekkim uśmiechem. - Ale dzięki za propozycję. No i wiesz, ja wciąż się piszę na tego testera nowego menu. Wymyśliłaś coś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:22, 03 Maj 2013    Temat postu:

- Wymyśliłam, i owszem. Po pierwsze, chcę wprowadzić coś w formie małej przekąski, tj. prawdziwie amerykański karmelowy popcorn. Zapewniam cię, nigdzie nie jadłaś lepszego niż mój - powiedziała Ruby, błysnąwszy zębami w szerokim uśmiechu, a potem dopiła jednym haustem resztę swojego drinka. - No i chciałam się skupić na ciastach, może jakaś szarlotka? Wiem, to dość banalne, ale chyba zawsze się sprawdza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Grand




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:02, 03 Maj 2013    Temat postu:

Amy uniosła brew, uważnie słuchając o nowych propozycjach do menu. Ten karmelowy popcorn jej się podobał.
- Nigdy nie jadłam jeszcze karmelowego popcornu, więc będziesz mnie miała szansę przekonać. A co do szarlotki jestem za, a i coś z orzechami i dużą ilością karmelu. Da się zrobić? - Zapytała z nadzieją stwierdzając, że chyba zgłodniała od tematu. Położyła dłoń na brzuchu. Może to efekt jointa, którego wypaliły. - Właśnie, masz w lodówce coś dobrego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:15, 03 Maj 2013    Temat postu:

- Myślę, że coś wykombinujemy - osądziła Ruby, podnosząc się z sofy ruchem niepozbawionym gracji, a potem przecięła cały salon, żeby w końcu dojść do lodówki i ocenić jej zawartość jednym, szybkim spojrzeniem, w którym na próżno można by doszukiwać się aprobaty. - Za wiele to tu szczerze mówiąc nie ma - powiedziała, cmoknąwszy z niezadowoleniem i obojętnym wzrokiem przeszukała resztę półek. - Mogę rozmrozić maliny i polać je czekoladą. I to by było tyle, jeśli chodzi o moją inwencję twórczą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ruby Jenkins dnia Pią 22:16, 03 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Grand




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:35, 03 Maj 2013    Temat postu:

Inwencja twórcza Ruby malała w raz z wypitym alkoholem? Szkoda. Chociaż mus malinowy nie był takim złym pomysłem. Amy chyba pozostały pewne zachcianki, albo raczej przyzwyczajenia.
- Mogą być maliny z czekoladą - stwierdziła idąc za przyjaciółką do kuchni. W dłoni trzymała drinka wiec miała chociaż pewną podporę. - A może coś zamówimy? Coś czuję, że to się nie skończy za szybko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:45, 03 Maj 2013    Temat postu:

Ruby wyjęła z lodówki maliny i rozmroziła je jednym zaklęciem - nie miała zamiaru bawić się w niemagiczne gotowanie, nie wtedy, kiedy była mocno wstawiona. I zjarana na dodatek.
- Jak sobie życzysz - powiedziała do Amy, siadając na blacie i wyjęła z szuflady tabliczkę czekolady, którą rozpuściła następnym zaklęciem i udekorowała nią malinowy spód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Grand




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:50, 03 Maj 2013    Temat postu:

Amy wzięła od niej pucharek z deserem i nabrała na palec trochę czekolady i oblizała go. Jeszcze lepszym połączeniem była pomarańcza i czekolada, ale tym też się zadowoli.
- Wybierz coś, co nie będzie nudne. Może jakieś chińskie jedzenie? Wiem, nic i tak nie przebije twojej kuchni, ale siła rzeczy - stwierdziła Amy patrząc na przyjaciółkę. Nie chciała, żeby poczuła się urażona czy coś takiego. - Przyznaj się, kiedy ostatnio coś zamawiałaś i mogłaś sobie powybrzydzać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:59, 03 Maj 2013    Temat postu:

Tym razem nadszedł moment, w którym Ruby musiała się roześmiać. Żywienie się śmieciowym żarciem było niegdyś jej tradycją; zawsze wmawiała sobie, że nie ma najzwyczajniej w świecie czasu na to, żeby bawić się w gotowanie. Prawda była jednak znacznie bardziej prozaiczna - po prostu nie miała na to chęci. Na pewno nie takich, jak teraz, kiedy została szefem kuchni w restauracji.
- Robiłam to ciągle, naprawdę. Aż dziwne, że mój tyłek nadal tak wygląda, może po prostu mam jakiegoś tasiemca - stwierdziła, przewróciwszy oczami. Jasne, z jednej strony bycie cały czas tak szczupłym jak ona, było absolutnie zajebiste, ale z drugiej strony wolałaby nabrać trochę krągłości. - To co w końcu jemy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy Grand




Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:42, 03 Maj 2013    Temat postu:

Amy przewróciła oczami ostentacyjnie. Była już w połowie swojego musu malinowego i zapowiadało się na to, że wciąż będzie głodna. Wyjęła łyżeczkę z ust i postukała nią o brodę.
- Twój tyłek wygląda dobrze, ale za to mój ostatnio stał się zdecydowanie szczuplejszy. Mam dość tego jak spodnie na mnie wiszą, dlatego musi to być coś kalorycznego - oznajmiła jej. Tak to było bardzo logiczne rozumowanie. - Chińszczyzna czy jakaś pizza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ruby Jenkins




Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:47, 03 Maj 2013    Temat postu:

No tak, uwadze Ruby nie umknął fakt, że Amy zrzuciła kilka kilogramów. Czy one miały ze sobą jakiś problem, martwiąc się o to, że schudły? Gdyby Victoria usłyszała ich rozmowę, na pewno popukałaby się wymownie w czoło.
- Pizza. Jeżeli to ma być coś mega kalorycznego i niezdrowego, to pizza zawsze wygrywa - powiedziała Ruby, zaklęciem przywołując do siebie ulotkę z pobliskiej pizzerii. - Masz jakieś specjalne preferencje? - zapytała, posyłając Amy bardzo sugestywny uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cherietown.fora.pl Strona Główna -> Kamienice / Kamienica przy Gordon Street 17 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 25 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island