Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:21, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ruby uśmiechnęła się półkpiąco, a potem zeskoczyła z blatu, w locie łapiąc jeszcze jedno ciasteczko. Co prawda, ostatnio udało jej się odrobinę zaokrąglić, nie zmieniało to jednak faktu, że wciąż była chuda.
- Ja mam tylko dobrą muzykę - stwierdziła, leniwie machnąwszy różdżką, a z głośników popłynęły pierwsze takty muzyki Pink Floyd. - Jak będziesz grzeczna, to zagram ci coś na basie - dorzuciła Ruby, upiwszy kolejny łyk swojej wódki, a potem błysnęła zębami w szerokim uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:20, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Amy poszła za nią, niosąc w dłoni swojego drinka. Kostki lodu uderzały o szkło, wydając przyjemny odgłos. Obróciła się w okół własnej osi, biodrami kręcąc w rytm muzyki. Nie potrzebowała zachęty.
- Zawsze jestem grzeczna - oznajmiła z szerokim uśmiechem, a jej ciało nie przestawało się poruszać w rytm muzyki. Zaśpiewała głośno refren piosenki, ale jej głos zdecydowanie nie przypominał nawet barwy wokalisty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:49, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
- Jasne, jasne - powiedziała Ruby, sącząc leniwie drinka ze swojej szklanki, a potem błysnęła zębami w szerokim uśmiechu. - Tak się tylko mówi. - Odstawiła naczynie na stolik, a potem tanecznym krokiem podążyła w stronę bujającej się w takt muzyki Amy. Odrzuciła do tyłu lśniące, brązowe włosy, a potem okręciła się wokół własnej osi, roznosząc wokół siebie orzeźwiający, cytrusowo - miętowy zapach. - Wiesz co? Ja tam zawsze jestem niegrzeczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:11, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Amy zaśmiała się na słowa Ruby i potrząsnęła głową.
- Nie śmiem wątpić. Dlatego właśnie mam zamiar zapytać czy znalazłaś sobie jakieś pocieszenie? - Uniosła brew w pytającym geście. - Czekam na pikantne szczegóły - dodała popijając swojego drinka. Coś w rumieńcu Ruby mówiło jej, że trafiła w dziesiątkę. Och, chyba znała się na ludziach całkiem dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:56, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
- Tak, znalazłam, ale tylko jednorazowe - powiedziała Ruby, wzruszywszy ramionami; jedna jej część chyba miała nadzieję na to, że Chloe wysunie propozycję, która niosłaby ze sobą ofertę częstszego seksu. I nie, nie miała tu oczywiście na myśli żadnego beznadziejnego randkowania, chodziło tylko i wyłącznie o fizyczność. - Pikantne szczegóły? Hm, a nie wystarczy ci to, że była to kobieta? - Rzuciła Amy krótkie, rozbawione spojrzenie i chwyciła pannę Grand za rękę, a potem okręciła ją wokół własnej osi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:38, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Amy musiała się oburzyć. Stanęła na chwilę jak wryta z drinkiem w dłoni i tupnęła nogą.
- Zawiodłaś mnie, Ruby Jenkins. Jeśli miałaby być kobieta, miałam nią być ja - powiedziała oburzona chociaż kąciki jej ust drgały, w końcu się zaśmiała. - Kto to był? Chcę znać szczegóły, zdecydowanie - dodała bujając biodrami w rytm muzyki. Jej oczy błyszczały w sposób świadczący o tym, że alkohol zaczynał na nią działać. Dopiła swojego drinka odstawiła szklankę na stolik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:01, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ruby też musiała się zaśmiać; złość Amy była w tym momencie tak absurdalna, że aż komiczna.
- Amy, dobrze wiesz, że gdybyś tylko wyraziła swoje zainteresowanie, już dawno miałybyśmy to za sobą. - Błysnęła zębami w szerokim uśmiechu, a potem nawinęła kosmyk włosów na palec w dość uwodzicielskim geście, przynajmniej z założenia. - A ta dziewczyna to, hm, blondynka, bardzo seksowna, wolała pozostać anonimowa, ale może domyślasz się, o kogo chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:11, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Lepiej byłoby i dla Ruby i dla Amy, żeby się nie domyśliła. To nie było wskazane, szczególnie tego dnia kiedy własnie postanowiła zapomnieć o wszystkim co działo się przez ostatni miesiąc.
Śmiech Ruby trochę łagodził jej absurdalną złość, która właściwie była śmieszna, nawet dla niej. Cóż, Amy z zasady była zaborcza. Chociaż wolała mieć Rubs jako przyjaciółkę.
- Chodzi o kogoś z... kręgu czarodziejów? Nie, ta cała Fradenburg odpada - odparła z zamyśleniem, krzywiąc się śmiesznie na samo jej nazwisko. Spojrzenie na Ruby wystarczyło by wiedzieć, że jej pytanie jest absurdalne. Tylko, że nagle do głowy przyszedł jej ktoś jeszcze. - Victoria? - Strzelała dalej i zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:32, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No tak, panna Archibald idealnie wpisywała się w zarysowany przez Ruby wzorzec, nic więc dziwnego, że Amy przyszła na myśl właśnie ona.
- Chciałabym - stwierdziła Ruby, w jej głosie dźwięczało rozbawienie, ale prawdą było to, że chętnie przeszłaby na wyższy szczebel znajomość akurat z Victorią. Zresztą, jak prawie każdy heteroseksualny facet w tym mieście. - Ale akurat trafiło na inną blondynkę i racja, jest ona czarodziejką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:38, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Amy wciąż intensywnie myślała przyglądając się tańczącej Ruby. Policzki miała zaróżowione, a oczy jej błyszczały. W tym wydaniu wyglądała naprawdę ładnie. Już miała jej to powiedzieć, kiedy do głowy przyszła jej jeszcze jedna blondynka, która była na spotkaniu czarodziejów ostatnio. Prawie zapomniała jak się oddycha i zrobiła krok w tył, jakby chciała uciec przed tą myślą. Jasne włosy i malinowe usta Chloe mignęły jej przed oczami.
- Nie, to nie możliwe. Nie mów tylko, że chodzi o Chloe Derwent - poprosiła błagalnym tonem. Chyba pobladła i zatrzymała się na chwilę zaciskając mocno usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:14, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ruby dostrzegła tę diametralną zmianę, która nastąpiła w Amy, gdy tylko wspomniała o Chloe. Nie mogła się nadziwić temu, jak dziwnie wymówiła jej imię, zupełnie, jakby miała zaraz zemdleć.
- Tak, chodzi mi o nią - stwierdziła Ruby, nie widząc sensu w miganiu się od odpowiedzi, nie, kiedy Amy wszystkiego się już domyśliła. - A co, nie przepadacie za sobą? - No dobrze, może i nie była mistrzynią subtelności, ale nie mogłaby teraz tak po prostu zmienić tematu. Ciekawość była jedną ze sztandarowych gryfońskich cech i Ruby nie była od tej reguły żadnym wyjątkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:09, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Amy poczuła się jakby dostała w twarz i to w wybitnie piekące miejsce po poprzednim policzku. Zrobiła jeszcze jeden krok w tył, jakby zastanawiała się nad ucieczką, ale spojrzała na Ruby w westchnieniem.
- Małe niedopowiedzenie. Właściwie się nie znamy. Ale z tego co wiem lubi pieprzyć cudzych facetów, wliczając w to Charlesa - odpowiedziała sięgając po butelkę wódki i nalała sobie jej do szklanki. Spojrzała na przejrzysty płyn i wypiła porządny łyk czując ogień rozchodzący się po jej przełyku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:30, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Do Ruby początkowo nie doszedł sens słów, które padły z ust Amy - to wszystko wydawało jej się tak absurdalne, że miała ogromną ochotę po prostu się roześmiać. Tylko mimika twarzy Amy i gest, który wykonała kilka sekund później, zapijając te słowa gorzką wódką, sprawiły, że Ruby uwierzyła, że Amy mówi to na serio.
- Nie wierzę. Nie, nie wierzę, Charles by ci tego nie zrobił, nie on. - Pokręciła głową, nieświadomie zagryzając wargę w podenerwowaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amy Grand
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:52, 26 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Amy nie chciała o tym myśleć, aż do teraz. Usiadła na kanapie trochę bezwiednie, podciągając nogi bliżej siebie i pokręciła głową. To nie była wina Ruby, to wszystko przez tą kobietę. Spojrzała na przyjaciółkę, a w jej oczach zalśniły łzy.
- Nie spał z nią, przynajmniej tak twierdzi. Ale spotykał się z nią, widziałam ich razem na przyjęciu u Augustusa. Nie wyglądali jak dobrzy znajomi. To dlatego wtedy wyszłam - stwierdziła trochę bez wyrazu. Miała ochotę się zaśmiać, ale wyszedł jej jakiś krzywy grymas. - To w jaki sposób do niej mówił dużo sugerowało, a kiedy ją całował... - przerwała i napiła się jeszcze wódki. Właściwie chciała wyprzeć to z pamięci, ale to, że Ruby z nią spała, uderzyło Amy. Zrobiło się jej niedobrze i to raczej nie od nadmiaru wódki, a od obrazów w jej głowie.
- A później Phil... - jęknęła, a po jej policzkach popłynęły łzy. Właściwie przypomniała sobie po co tu przyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby Jenkins
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:51, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ruby patrzyła na nią coraz szerzej otwartymi oczami, w końcu po prostu chwyciła szklankę z wódką i upiła spory łyk, krzywiąc się nieznacznie, gdy poczuła jej smak na swoim języku. To nie mogła być prawda, to brzmiało jak jakiś absurd.
- Całował się z nią? - zapytała głupio, drżącą ręką odkładając szklankę na stolik, a potem mierzyła Amy uważnym spojrzeniem, nie mogąc ruszyć się z miejsca, zupełnie jakby wrosła w ziemię.
To było jakieś abstrakcyjne i przekraczało granice jej rozumowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|